Wydawać by się mogło, że popularny „zjadacz kurzu” jest urządzeniem pracującym jedynie w pomieszczeniach zamkniętych. Zwykle wykorzystuje się go bowiem do sprzątania wnętrz budynków mieszkalnych. To z pewnością jego podstawowe zadanie, jednak nie jedyne. Niektóre typy odkurzaczy mogą „pracować” także w ogrodzie.
Różne wcielenia ogrodowego „zjadacza kurzu”
Dzięki wspólnej pracy wynalazców i techników – konstruktorów, odkurzacze stały się lżejsze, mobilne, a tym samym bardziej funkcjonalne. Wyszły więc w ostatnich latach „spod strzech” i zajęły honorowe miejsce w ogrodach, stając się jednym z podstawowych narzędzi pracy zarówno ogrodników amatorów jak i profesjonalistów, zawodowo zajmujących się architekturą krajobrazu. W przypadku obu tych grup, ich pojawienie się znacznie przyśpieszyło wykonywanie monotonnych, choć niezbędnych czynności takich jak np. uprzątanie liści. Choć nie należy do urządzeń cichych, to właśnie elektryczny odkurzacz, wypiera dziś tradycyjne grabie. Co więcej, wybrane modele tego typu urządzeń sprzątających skonstruowano w taki sposób, aby mogły służyć również innym ogrodowym celom. Z pewnością ciekawą propozycją dla amatorów pikników są odkurzacze do wybierania popiołu. Pozwalają one bez trudu zebrać pozostałości po wypalonym węglu drzewnym. Dzięki temu możliwe jest oczyszczenie grilla bez niepotrzebnego brudzenia rąk. Co ciekawe, odkurzacz sprawdza się także podczas czyszczenia przydomowych basenów, zarówno tych stałych, wyłożonych płytkami jak i tych wykorzystywanych doraźnie czyli dmuchanych.
Dziś odkurzacz ma tyle wcieleń, że z pewnością każdy potencjalny nabywca bez wielkiego wysiłku znajdzie typ oraz model idealnie spełniający jego oczekiwania oraz dostosowany do indywidualnych potrzeb. Odkurzacz ogrodowy to z pewnością przydatne urządzenie sprzątające, które wpisuje się idealnie w ramy bogatej oferty produktowej udostępnianej klientom. Warto więc zwrócić na niego uwagę, w trakcie robienia „ogrodowych” zakupów.